Legia traci napastnika
Legia Warszawa ogłasza odejście jednego z napastników. W sobotni wieczór klub potwierdził, że stołeczny zespół opuszcza Illa Szkuryn. Białoruski napastnik przeniesie się do GKS-u Katowice. Piotr Koźmiński ujawnił, że Legioniści na tym transferze zarobią 400 tysięcy euro. Do tego zostały dołączone różne bonusy. Ponadto, oba kluby ustaliły wysoki procent od następnej sprzedaży. Legia ma zgarnąć od 25 do nawet 30 procent od kolejnego ruchu transferowego zawodnika.
Szkuryn spędził w ekipie Legionistów zaledwie kilka miesięcy – przyszedł w lutym bieżącego roku ze Stali Mielec. Rozegrał łącznie 25 meczów, w których zdobył pięć bramek i zanotował dwie asysty. To zdecydowanie zbyt słabe statystyki jak na kogoś, kto potrafił w jednym sezonie ligowym strzelić 16 goli.
W Warszawie Szkuryn nie miał jednak czego szukać po tym, jak do drużyny dołączyło dwóch nowych snajperów. Najpierw Legia wydała trzy miliony euro na Miletę Rajovicia, a kilka dni temu klub ogłosił pozyskanie Antonio Colaka. Do dyspozycji trenera Edwarda Iordanescu pozostaje jeszcze Migouel Alfarela, choć nie wiadomo, czy Francuz pozostanie w drużynie. Jean-Pierre Nsame natomiast doznał niedawno kontuzji i wypadnie na kilka miesięcy.
Legia w ostatnich dniach była bardzo aktywna na rynku transferowym. Z drużyny odeszli m.in. Jan Ziółkowski czy Ryoya Morishita, ale szeregi Legionistów zasilili jednocześnie Kamil Piątkowski, Kacper Urbański czy Noah Weisshaupt. Przypomnijmy, że zespół Edwarda Iordanescu plasuje się na 12. miejscu w tabeli Ekstraklasy. Dodajmy również, że 15-krotny mistrz Polski będzie w najbliższych miesiącach rywalizować w Lidze Konferencji. Zagra z Samsunsporem, Szachtarem Donieck, NK Celje, Spartą Praga, Noahem Erywań oraz Lincoln Red Imps.