Mateusz Lis zatrzymał wielkie Fenerbahce
Mateusz Lis to bramkarz, który ma za sobą grę m.in. w Wiśle Kraków, Lechu Poznań i Rakowie Częstochowa. Polak spędził ostatnie kilka lat swojej kariery za granicą. Występował w Anglii, Francji i Turcji. W sierpniu zeszłego roku został wykupiony przez Goztepe. W minionym sezonie był podstawowym golkiperem ekipy grającej w Superlig.
Na początku sezonu 2025/26 Lis zachował miejsce w pierwszym składzie tureckiego zespołu. W 2. kolejce czekało go wielkie wyzwanie. Do Izmiru przyjechało bowiem Fenerbahce. Gospodarze potrafili jednak postawić się wicemistrzom Turcji. Polak nie miał zbyt dużo roboty. W 61. minucie stało się jednak coś nieoczekiwanego. Drugą żółtą kartkę zobaczył Juan Santos. Goztepe musiało radzić sobie z ekipą Jose Mourinho bez jednego zawodnika.
Wydawało się, że Fenerbahce dopnie swego w doliczonym czasie gry. Po konsultacji z sędziami VAR arbiter główny wskazał na “wapno”. Do rzutu karnego podszedł Anderson Talisca, a więc nowa gwiazda “Orłów”. Piłkarz sprowadzony z saudyjskiego Al-Nassr nie był w stanie pokonać Mateusza Lisa z jedenastu metrów. Polak wyczuł intencje strzelca, a następnie odrobił dobitkę.
Mecz skończył się bezbramkowym remisem. Warto dodać, że Jose Mourinho znów postawił na Sebastiana Szymańskiego. Reprezentant Polski zaczął sobotni mecz w wyjściowym składzie Fenerbahce.