Mateusz Borek ostro o grze polskich zespołów
Mateusz Borek w mocnych słowach podsumował sposób, w jaki Lech i Legia zarządzały grą w przewadze. Oba zespoły w swoich meczach – odpowiednio z Crveną zvezdą (1:1) i AEK-iem Larnaka (2:1) – przez ostatnie kilkadziesiąt minut grały z przewagą jednego zawodnika. Nie potrafiły jednak tego odpowiednio wykorzystać.
W programie “Tylko Sport” na antenie Kanału Sportowego Mateusz Borek zganił za to polskie zespoły. Przyznał, że na wyższym poziomie kreowanie sytuacji wciąż sprawia problemy naszym drużynom.
“Nie umiemy grać w piłkę”
– Gdy mamy coś skonstruować na wyższym poziomie, nie umiemy grać w piłkę. Lech grał w przewadze przez 35 minut, dopiero w samej końcówce trafił do siatki. Przez pół godziny nikt by się nie domyślił, która drużyna gra w dziesiątkę. W czwartek Legia, też mając o jednego zawodnika więcej, stworzyła jedną sytuację, w której Nsame uderzał głową. Jedna sytuacja przez 20 minut. W tym czasie Larnaka cztery razy wyszła z kontrą i raz obronił Tobiasz – stwierdził gorzko.
O odwrócenie tego trendu Lech i Legia postarają się już niebawem. Kolejorz w rundzie play-off eliminacji Ligi Europy zmierzy się z belgijskim Genkiem. Legioniści natomiast o awans do fazy ligowej Ligi Konferencji Europy powalczą ze szkockim Hibernian. Chrapkę na udział w LKE mają też Jagiellonia oraz Raków Częstochowa. Białostoczanie zagrają z Dinamem Tirana z Albanii, a wicemistrz Polski zmierzy się z bułgarską Ardą Kyrdżali. Szanse przedstawicieli Polski wyglądają obiecująco.
Więcej o grze polskich ekip w europejskich pucharach w programie “Tylko Sport” na antenie Kanału Sportowego!