Jednak nie Śląsk Wrocław. Ciekawy kierunek polskiego bramkarza

Jakub Słowik w Yokohama FC

33-latek grając w Polsce reprezentował barwy Jagiellonii Białystok, Pogoni Szczecin, czy właśnie Śląska Wrocław. Latem 2019 roku opuścił Wojskowych, dołączając za 250 tysięcy euro do japońskiego klubu Vegalta Sendai. W styczniu 2022 roku Jakub Słowik, już mając ugruntowaną pozycję w J1 League, dołączył do FC Tokyo. W zimowym oknie transferowym zeszłego roku opuścił Japonię, zasilając szeregi tureckego Konyasporu. Wraz z końcem czerwca stał się wolnym agentem, wobec czego łączono go z przenosinami do Ekstraklasy, w tym głównie Śląska Wrocław.

Rafał Leszczyński, podstawowy bramkarz Wojskowych w poprzednim sezonie, dołączył bowiem do Wisły Płock. Tomasz Loska, który był jego rezerwowym, z kolei wrócił do Górnika Zabrze. By zrekompensować jego odejście, Śląsk zakontraktował Michała Szromnika. Ostatecznie jednak do temat transferu Słowika ucichł, a on sam w poniedziałek został oficjalnie ogłoszony nowym zawodnikiem Yokohama FC, beniaminka japońskiej ekstraklasy.

33-latek wraca zatem do ligi, w której zgromadził dotychczas 136 występów (38 czystych kont). — Witajcie kibice! Bardzo się cieszę, że podpisałem kontrakt z Yokohama FC i wróciłem do Japonii. Chciałbym wykorzystać swoją pracę, doświadczenie i umiejętności, aby przyczynić się do rozwoju drużyny i osiągnięcia jej celów. Razem z zespołem dołożę wszelkich starań, aby przynieść radość, dumę i wspaniałe chwile wszystkim kibicom. Do zobaczenia na stadionie! – powiedział polski golkiper po podpisaniu kontraktu.