HomePiłka nożnaOto kulisy sensacyjnego transferu Wisły Płock. Misiura wyjawił

Oto kulisy sensacyjnego transferu Wisły Płock. Misiura wyjawił

Źródło: Weszło

Aktualizacja:

Zakontraktowanie Marcina Kamińskiego przez Wisłę Płock było dla wielu ogromnym szokiem. Trener Nafciarzy wyjaśnił kulisy tej transakcji.

Fot. LUKASZ GROCHALA/CYFRASPORT / NEWSPIX.PL

Misiura: Łatwo znalazłem z Marcinem wspólny język

Marcin Kamiński to siedmiokrotny reprezentant Polski, który może pochwalić się gigantycznym na standardy Ekstraklasy doświadczeniem. Mówimy tutaj nie tylko o 158 występach na poziomie polskiej elity, ale także 120 rozegranych meczach na zapleczu niemieckiej ekstraklasy oraz 63 spotkaniach w samej Bundeslidze. Nawet w poprzednim sezonie był istotną częścią pierwszego składu ekipy – wystarczy powiedzieć, że od listopada zagrał w praktycznie każdym meczu Schalke jako piłkarz wyjściowej jedenastki. Ominął tylko jedno starcie i to ze względu na żółte kartki. Mariusz Misiura w rozmowie z „Weszło” wyjawił kulisy tego transferu.

Muszę przyznać, że już nasza pierwsza rozmowa była niesamowita. Zazwyczaj, jak dzwoni się pierwszy raz, trwa to kilka minut. Wymienia się grzecznościami, umawia na kolejne, bardziej szczegółowe. Natomiast z Marcinem mieliśmy od razu pół godziny wymiany zdań. A jak do nas przyjechał , jeszcze przed podpisaniem kontraktu, kilka minut przy stole zamieniło się w prawie dwie godziny – mówił 44-letni szkoleniowiec.

Pracując cztery lata w Niemczech, będąc po pracy w szkole trenerów, rozumiem, co znaczy tak długi pobyt w Bundeslidze i 2. Bundeslidze. Łatwo mi było znaleźć z Marcinem realny, wspólny język. Poza tym nie patrzę na piłkarza przez pryzmat peselu i myślę, że tych kilka lat pracy w Polsce to udowodniło – kontynuował.

Wisła Płock przekonała projektem

Przed spotkaniem z Marcinem wysłałem mu filmik z jego zagraniem. To było prosta sytuacja, zablokowanie groźnego dośrodkowania. Zrobił po nim gest, który pokazywał, jak bardzo się z tego cieszy. Coś tak małego dało mi sygnał, że ten człowiek wciąż ma ambicje i cieszy się piłką. Powiedziałem w klubie, żeby zrobili wszystko, żeby go ściągnąć.

Nie patrzyłem na wiek, tylko na profil, doświadczenie. Ogółem to, co Marcin ma do zaoferowania. Cieszę się, że mi zaufał, bo jak powiedziałeś – nie jesteśmy finansowym potentatem, ale możemy przekonać pracowitością, wizją, projektem i ludźmi, którzy tworzą ten klub. To nasza wizytówka i cieszę się, że Marcin ją docenił – zakończył Mariusz Misiura.

Jak eksperci oceniają transfer Marcina Kamińskiego? Marcin Borzęcki jako specjalista od niemieckiej piłki, a w szczególności Schalke, zapowiada, że to mocny ruch Wisły Płock. — Schalke ma za sobą koszmarny sezon, ale akurat Marcin trzymał na ogół poziom. Jakościowy obrońca ze świetnym wyprowadzeniem, ale głównie do niskiej defensywy (braki szybkościowe). Poza tym identyfikujący się z klubem, cenny w szatni. Mocny ruch beniaminka – napisał dziennikarz na platformie „X”.

Kategorie:

Przeczytaj więcej

Zobacz więcej ›

Garcia wróci, Szczęsny usiądzie na ławce. Ale… czy na pewno powinien?
Lech osłabiony na Rayo. Obrońca poza kadrą meczową
Dawidowicz wciąż bez klubu. Wyląduje w… Brazylii?
Nie żyje 26-letni siatkarz. Został porażony prądem w basenie
Flick zdumiony postawą Lewandowskiego. „Nigdy nie pracowałem…”
Inter – Kajrat. Co z Zielińskim? Włoskie media wiedzą
Hiszpanie są zgodni: Liverpoolowi należał się rzut karny
Niepokój w Paryżu po kontuzji Hakimiego. Wyglądało to źle
Hitowy wywiad van Dijka. Przypomniał o meczu… Celtic-Legia [WIDEO]
Arsenal zapisał się w historii! Ta statystyka robi wrażenie! [WIDEO]