Siemieniec życzy Śląskowi szybkiego powrotu do Ekstraklasy
Jagiellonia Białystok w końcówce sezonu złapała wyraźną zadyszkę. W ostatnich pięciu meczach drużyna z Podlasia zaliczyła tylko jedno zwycięstwo przy dwóch remisach oraz dwóch porażkach. Adrian Siemieniec jednak po piątkowym remisie ze Śląskiem Wrocław nie panikował, a podziękował drużynie za wysiłek i starania.
— Bardzo dziękuję za ten mecz drużynie. To było trudne spotkanie. Jesteśmy na takim etapie, kiedy na pewne rzeczy trzeba patrzeć przez pryzmat strategii działania w szerszym kontekście, nie tylko pojedynczego meczu. Chcieliśmy dzisiaj wygrać. Utrudnilibyśmy sobie dużo bardziej sytuację, w kontekście tego, co ma się wydarzyć za tydzień, przegrywając – mówił szkoleniowiec Jagiellonii Białystok. Oddał on również duży szacunek rywalowi, życząc mu jak najszybszego powrotu do elity.
— Chciałbym także życzyć Śląskowi szybkiego powrotu do Ekstraklasy. Rok temu, ramię w ramię, praktycznie do samego końca, walczyliśmy o mistrzostwo Polski. Po roku ta sytuacja jest dla każdego z klubów zupełnie inna, ale taki jest sport. Tak jak mówię – życzę Śląskowi, żeby szybko wrócił na najwyższy poziom rozgrywkowy – kontynuował Adrian Siemieniec.
Aktualnie Jagiellonia Białystok zajmuje trzecie miejsce tabeli Ekstraklasy z czterema punktami przewagi nad czwartą Pogonią Szczecin. “Portowcy” przy potencjalnym zwycięstwie w domowym meczu z Lechią Gdańsk zbliżą się zatem do Jagi na jeden punkt. Wszystko w takim wariancie rozstrzygnęłoby się w ostatniej kolejce, w której dojdzie właśnie do bezpośredniego starcia Jagiellonii z Pogonią. Jest szansa, że będzie to spotkanie o to, która z drużyn zakwalifikuje się do gry w europejskich pucharach w następnym sezonie.