To trudny sezon do jednoznacznej oceny pracy Goncalo Feio. Portugalczyk osiągnął z Legią ćwierćfinał Ligi Konferencji oraz zdobył Puchar Polski, a z drugiej strony warszawski zespół kompletnie rozczarowuje w Ekstraklasie. A sytuacja może się jeszcze pogorszyć, bo w niedzielę do stolicy przyjedzie Lech Poznań, który walczy o mistrzostwo Polski.
Czy Legia powinna zatrzymać Goncalo Feio?
O tym rozmawiali dziś w “Loży Piłkarskiej” Adam Sławiński oraz jego goście: Marcin Borzęcki i Mateusz Rokuszewski.
– W normalnym, idealnym świecie, jeśli jesteś przekonany do jakiegoś trenera, to już z nim powinieneś rozmawiać na temat przedłużenia umowy. Tymczasem Legia jest bardzo daleka od tego idealnego świata. Późno pojawił się dyrektor sportowy [Marcin Żewłakow -red] i późno pojawił się kolejny dyrektor [Freddy Bobić – red]. Zresztą, prędze czy później między nimi dojdzie do jakiś zgrzytów. Co zrobi Żewłakow z Feio? Mam wrażenie, że jak Żewłakow przychodził do Legii to był na „nie”, jeśli chodzi o Feio. Ale nie na „nie”, że na pewno po sezonie wybierze nowego trenera. Tylko na „nie” w takim kontekście, że będzie patrzył, słuchał, obserwował, jak reaguje szatnia i drużyna. I myślę, że w tej końcówce sezonu Feio mógł zasiać takie ziarno w głowie Żewłakowa, czy Feio to dobry kandydat. Sam jestem bardzo ciekawy, jakie będzie rozstrzygnięcie. Ale ja, mimo wszystko, poszukałbym kogoś innego. Ćwierćfinał Ligi Konferencji i Puchar Polski to fajne osiągnięcia, ale w lidze ta strata jest za duża – stwierdził Rokuszewski, a całą dyskusje zobaczycie poniżej:
Liderem Ekstraklasy jest Raków Częstochowa, który uzbierał 65 punktów po 32 kolejkach. Zespół Marka Papszuna przegrał 1:2 z Jagiellonią Białystok przez co Lech Poznań (63 pkt) może wyprzedzić Raków, jeśli Kolejorz ogra w niedzielę Legię. Drużyna Feio zajmuje dopiero piątą lokatę (50 pkt), jednak na koncie ma zaledwie 30 meczów.