HomePiłka nożnaLegenda Milanu doceniła Szymona Marciniaka. “Ma jaja”

Legenda Milanu doceniła Szymona Marciniaka. “Ma jaja”

Źródło: Marcin Długosz

Aktualizacja:

Szymon Marciniak był jednym z głównych aktorów meczu Milanu z Feyenoordem. Postawę polskiego sędziego doceniła legenda Rossonerich, Zvonimir Boban.

Szymon Marciniak Milan kartka

FOT. IMAGO/NEWSPIX.PL

Szymon Marciniak pokazał czerwoną kartkę Theo Hernandezowi

Szymon Marciniak nie miał litości dla Theo Hernandeza. Zawodnik Milanu w arcyważnym starciu z Feyenoordem próbował wymusić rzut karny perfidną symulką. Polski sędzia pokazał żółtą kartkę Francuzowi za próbę oszustwa, co skutkowało zakończeniem zawodów dla obrońcy Rossonerich. Miał on już bowiem na koncie jedno “żółtko”.

Milan, grając w osłabieniu, stracił gola, przez co pożegnał się z Ligą Mistrzów. Drużyna Sergio Conceicao odpadła z Feyenoordem, choć gdyby Hernandez był cały czas na boisku, mogłaby przechylić szalę na swoją korzyść.

Reklama

Zvonimir Boban docenił Marciniaka

Winę Theo Hernandeza za jego nieodpowiedzialne zachowanie dostrzega i piętnuje Zvonimir Boban. Chorwat grał w Milanie w latach 1992-2001, jest legendą tego klubu. Skrytykował Francuza za to, co zrobił, chwaląc jednocześnie Szymona Marciniaka za jego stanowczość.

Theo jest wielkim winowajcą i przykro mi, ale na to zasługuje, bo zachowuje się tak od lat. Po prostu teraz spotkał na swojej drodze Marciniaka, który ma jaja. Ciao i arrivederci – stwierdził bez ceregieli Boban.

Kategorie:

Przeczytaj więcej

Zobacz więcej ›

Królewski chce pomóc Jagiellonii. Świetny gest prezesa Wisły!
Boniek skomentował losowanie polskich drużyn w Lidze Konferencji
Salah coraz bliżej odejścia z Liverpoolu. Wyjawiono nowe informacje
Pogoń Szczecin z nowym transferem obrońcy!
Wzruszające wspomnienia Miszty. Tak odwdzięczył się rodzicom
Polski napastnik przeszedł kolejną operację. Klub z komunikatem
Sensacyjny transfer Wieczystej! Oficjalne ogłoszenie
Szczęsny na ławce? Flick przetestował nowy skład
Feio przerwał milczenie w sprawie Szkurina. Zdradził kulisy transferu
Jagiellonia trafiła na Cercle Brugge. “Rywal do przejścia”