Usyk o zaczepce Fury’ego
Oleksandr Usyk (23-0-0) na konferencji prasowej po walce z Tysonem Furym (34-2-1) pokazał się z bardzo dobrej strony. Ukrainiec odniósł się do słów swojego przeciwnika, w których ten zarzucił mu to, że sędziowie podarowali mu świąteczny prezent w postaci zwycięstwa. 37-latek tylko się uśmiechną i podziękował Bogu oraz swoim trenerom, bo wie jak wiele kosztowała go ta walka.
– Myślę, że on dostał prezent świąteczny od sędziów – stwierdził na konferencji prasowej Anglik.
– Tyson dużo mówi. To tylko “show”. Bardzo szanuję Tysona Fury’ego. Jeśli Tyson powiedział, że to był prezent świąteczny. Okej. Dziękuję Bogu, nie Tysonowi. Dziękuję Bogu, mojemu trenerowi Juremu, trenerowi Kubie. Dziękuję mojemu zespołowi. Nie ma problemu. Wygrałem. Łatwo… to znaczy nie łatwo, ale łatwiej niż w pierwszej walce – odpowiedział mistrz.
Teraz przed Usykiem prawdopodobnie kolejne wyzwanie. Bardzo możliwe, że w przyszłości będziemy świadkami jego rewanżu z Danielem Duboisem. O czym więcej pisaliśmy tutaj.