Problemy pogodowe w Dubaju
We wtorkowym harmonogramie turnieju w Dubaju znajdowało się kilkanaście meczów singlowych, a także kilka deblowych. Pierwsze pojedynki rozpoczęły się już o godzinie 8:00 polskiego czasu, jednak niedługo później pogoda zaczęła płatać figle i sprawiać problemy zawodniczkom.
Mimo opadów deszczu, udało się dokończyć trzy starcia (Rybakina – Uchijima, Badosa – Mertens i Noskova – Sznajder). Największe problemy pojawiły się natomiast nad kortem centralnym, gdzie w zmaganiach przerwy odbywały się nawet co kilka punktów.
Świątek i Sabalenka czekają na swoje mecze
Najbardziej kuriozalna sytuacja miała miejsce podczas starcia Jasmine Paolini z Evą Lys. Tenisistki opuściły główny obiekt przy piłce meczowej dla Włoszki (6:2, 6:5, 40-30). Przerwę zarządzono około 11:20 i nie wznawiano jej przez trzy kolejne godziny.
Na przesunięciach tych cierpią również Iga Świątek i Wiktoria Azarenka, które miały pojawić się na korcie centralnym tuż po Paolini i Lys. Nie wiadomo zatem, kiedy Włoszka i Niemka wrócą na kort i jak zakończy się ich starcie. Niepewne jest także to, jak będzie się zmieniać pogoda.
Mało ponadto wskazuje na to, aby we wtorek swój mecz rozegrała Aryna Sabalenka. Białorusinka miała pojawić się na korcie z Weroniką Kudiermietową jako piąta w kolejności. Jeśli zatem opady deszczu nie ustaną, najpewniej jej starcie zostanie przesunięte na środę.