Vondrousova nie obroni tytułu
Ubiegłoroczna edycja Wimbledonu w rywalizacji kobiet zakończyła się dużą niespodzianką. W ćwierćfinale odpadały Iga Świątek i Jelena Rybakina, a w półfinale Aryna Sabalenka. W finale nieoczekiwanie zagrały Marketa Vondrousova i Ons Jabeur, a ostatecznie z triumfu cieszyła się Czeszka.
Nic więc dziwnego, że w tym roku Vondrousova była stawiana w roli tenisistek, które ponownie mogą sprawić niespodziankę. Szósta obecnie zawodniczka rankingu mierzyła się ze zdecydowanie niżej notowaną, plasującą się na 83. pozycji Hiszpanką Jessicą Bouzas Maneiro.
Niespodziewana porażka Vondrousovej
Już w pierwszym secie Czeszka nie była w stanie odwrócić losów partii po przełamaniu w pierwszym gemie. Vondrousova później dała się przełamać po raz drugi i przegrała 4:6. W drugim secie aż trzy razy przegrała wymianę przy własnym zagraniu, w efekcie czego przegrała 2:6 i całe spotkanie.
To drugi wielkoszlemowy turniej Vondrousovej w tym sezonie, w którym odpadła już w pierwszej rundzie – podobnie było bowiem w Australian Open. We French Open natomiast dotarła do ćwierćfinału. W tym roku na londyńskich kortach mogła trafić na Igę Świątek właśnie w ćwierćfinale, ale już wiadomo, że do tego nie dojdzie.
Jessica Bouzas Maneiro (83. WTA) – Marketa Vondrousova (6. WTA) 6:4, 6:2