Wertheim przeprasza Krejcikovą po kontrowersyjnym żarcie
Tuż przed rozpoczęciem meczu Barbory Krejcikovej z Qinwen Zheng w półfinale WTA Finals miała miejsce kontrowersyjna sytuacja. Komentator stacji Tennis Channel Jon Wertheim pozwolił sobie na niezbyt uprzejmy komentarz na temat wyglądu Czeszki.
– Myślicie, że jestem Krejcikovą? Zobaczcie na czoło, jak Krejcikova i Zheng będą wchodzić na kort. Eighthead (“wysokie czoło” po angielsku – przyp.red) – powiedział Wertheim.
Stacja błyskawicznie zareagowała na słowa eksperta. Tennis Channel poinformował, że Wertheim stracił pracę. Głos w tej sprawie zabrał sam zainteresowany. Komentator przedstawił swoją wersję wydarzeń za pośrednictwem portalu X. Stwierdził, że nie był świadomy tego, że jest na antenie.
– Dołączyłem do programu przez Zoom. Podczas próby pokazano nam grafikę zawodniczki, która właśnie brała udział w zawodach. Zawodniczka była pokazana pod kątem, który wyolbrzymiał jej czoło. Chwilę później kazano mi wykadrować Zooma. Zobaczyłem niski kąt kamery i zażartowałem, że moje czoło przypomina czoło tenisistki, o której była mowa. Odezwał się ktoś z pokoju kontrolnego, a ja odpowiedziałem. Choć była to prywatna próba, ta wymiana zdań trafiła na antenę przypadkowo, bez żadnego kontekstu. To nie było profesjonalne, nie świadczyło to o osobie, którą chcę być. Biorę to na siebie. Przepraszam – napisał.
Barbora Krejcikova ostatecznie przegrała 3:6, 5:7 z Qinwen Zheng. Po turnieju w Rijadzie tenisistka z Czech zamyka pierwszą dziesiątkę rankingu WTA.