Pamiętny mecz Świątek z Collins
O pojedynku Igi Świątek z Danielle Collins na igrzyskach olimpijskich w Paryżu mówiło się długo po jego zakończeniu. Po ostatniej piłce, dziękując za wspólną grę, Amerykanka miała wyraźne pretensje do Polki. W późniejszych wywiadach liderka rankingu WTA nie do końca wiedziała, o co chodziło jej przeciwniczce.
Jeszcze w trakcie meczu doszło do innej sytuacji generującej napięcie. Próbując zdobyć punkt, Collins trafiła piłkę w Świątek, która po tym uderzeniu potrzebowała chwili, aby dojść do siebie. W rozgrywanym w nocy z soboty na niedzielę starciu z Anastasiją Pawluczenkową doszło do podobnego zdarzenia.
Pawluczenkowa trafiła piłkę w Świątek
W pierwszej akcji drugiego seta rosyjska tenisistka znalazła się przy siatce i miała dostępną właściwie każdą opcję, aby zdobyć punkt. Uderzyła jednak w taki sposób, że trafiła w Polkę. Ta odwdzięczyła się jej jedynie wymownym spojrzeniem, ale po chwili gra była kontynuowana.
Sytuacja ta nie wybiła Świątek z rytmu – w kolejnych wymianach była niezwykle skuteczna i wygrała seta 6:2. Pawluczenkowa przeprosiła jednak polską tenisistkę – kamery uchwyciły moment tuż po meczu, w którym zamieniła z nią kilka zdań. Z reakcji Świątek można wywnioskować, że nie żywiła urazy do rywalki za ten “cios”.