Zimoch złożył interpelacje w sprawie Świątek
W czwartek świat sportu opłynęła szokująca informacja w sprawie Igi Świątek. W organizmie polskiej tenisistki wykryto śladowe ilości niedozwolonych substancji, przez co ta była przez jakiś czas zawieszona. Polka zabrała głos dopiero po wyjaśnieniu całego zajścia i po tym, jakie pewne stało się jedno – była liderka rankingu WTA była i jest niewinna całego tego zamieszania.
Okazało się, że niedozwolony przez przepisy antydopingowe środek znalazł się w organizmie Świątek przypadkowo. Lek na sen, z którego korzysta tenisistka, ale i wielu innych sportowców, był zanieczyszczony. Zbadano całą partię, a w każdej z porcji suplementu znaleziono to, co nie powinno się tam znaleźć. Winą za całe zamieszanie można więc obarczyć producenta leku, a nie nieświadomych niczego sportowców, który z niego korzystają.
Z racji tego, że producentem leku jest polska firma, na interwencje w tej sprawie zdecydował się Tomasz Zimoch. Były komentator, a dziś poseł na Sejm złożył interpelacje do minister zdrowia Izabeli Leszczyny, dopytując m.in. o to, czy ministerstwo zostało powiadomione o zajściu, ale także o tym, jakie działania ma zamiar podjąć resort, żeby w przyszłości nie dochodziło do podobnych sytuacji.