HomeTenisSzybko, gładko i przyjemnie! Iga Świątek pewnie awansuje do czwartej rundy turnieju w Madrycie

Szybko, gładko i przyjemnie! Iga Świątek pewnie awansuje do czwartej rundy turnieju w Madrycie

Źródło: Kanał Sportowy

Aktualizacja:

Iga Świątek w 3. rundzie turnieju WTA w Madrycie pokonała Rumunkę Soranę Cristeę 2:0 (6:1, 6:1). Cały mecz zajął godzinę i 18 minut.

Iga Świątek

PressFocus

Świątek znowu nie straciła seta

Iga świetnie zaczęła pojedynek, bo już w pierwszym gemie udało się jej przełamać rywalkę. Później zrobiła to jeszcze dwukrotnie, doprowadzając do wyniku 5:0. W szóstym gemie, Rumunce udało się przełamać Igę i tym samym wygrać pierwszego gema w secie. W siódmym gemie Iga po raz czwarty przełamała swoją rywalkę, tym samym wygrywając całego seta. Drugą część spotkania Iga również zaczęła bardzo mocno, wygrywając pierwszego gema do 0. W czwartym udało się jej pierwszy raz przełamać Rumunkę, co dało jej prowadzenie 3:1. Później Iga przełamała rywalkę ponownie, co sprawiło, że mecz mogła skończyć swoim serwisem i tak też zrobiła. Polka wygrała ostatniego gema do 0 i tym samym zakończyła całe spotkanie. Pojedynek trwał godzinę i 18 minut.

W kolejnej rundzie Iga zmierzy się ze zwyciężczynią pary Azarenka – Sorribes Tormo. Na swoją największą rywalkę i tym samym obrończynie tytułu – Arynę Sabalenkę, nie trafi wcześniej niż w finale, ze względu na rozkład drabinki.

Kategorie:

Przeczytaj więcej

Zobacz więcej ›

Pogoń czeka na pierwszą wyjazdową wygraną. Wracają ważny zawodnicy
Ruben Vinagre był namawiany na Ekstraklasę już wcześniej. Rodak ujawnia
Barcelona bez Yamala. Co zrobi Flick?
Stadion Kotwicy Kołobrzeg zasypany. Na kilka godzin przed meczem
Liga Narodów: Poznaliśmy pary barażowe. Z nimi mogli zagrać Polacy
Szymański jest na liście trzech klubów. Fenerbahce stawia warunek
Rekord transferowy 1. ligi. Według doniesień Bogacz wybrał już nowy klub
Lewandowski nie jest Robertsonem, a reprezentacja tego potrzebuje
Lider Legii na celowniku włoskich klubów! Zaskakujące doniesienia
Śląsk Wrocław chce wstać z kolan. “Kolejne mecze to taka próba ognia”