Iga Świątek rozwiała wątpliwości
Iga Świątek wciąż próbuje się podnieść po porażce z Jeleną Ostapenko w ćwierćfinale turnieju w Stuttgarcie. W Madrycie udało jej się zrewanżować Alexandrze Eali za starcie z Miami. W trzeciej rundzie na drodze Polki stanęła Linda Noskova (31. WTA).
Tenisistka z Raszyna całkiem dobrze weszła w mecz. Przy stanie 1:1 przełamała serwis rywalki. Jej radość nie trwała jednak długo, bowiem Czeszka szybko odwdzięczyła się tym samym. Wiceliderka rankingu WTA zdołała opanować nerwy i wygrać podanie Noskovej w siódmym gemie. 20-latka nie zamierzała się jednak poddawać. Miała nawet break pointa, lecz polska tenisistka wyszła z opresji obronną ręką. Po trzech piłkach setowych wygrała partię 6:4.
Na początku drugiego seta 23-latka potwierdziła, że jest w lepszej formie. Tym razem przełamała Noskovą już przy pierwszej możliwej okazji. Pokazała też, że wyciągnęła wnioski z początku meczu. Choć zawodniczka z Czech dobrze serwowała, nie potrafiła znaleźć sposobu na podanie przeciwniczki.
Z czasem przestała też panować nad swoim podaniem. Przy stanie 4:2 Świątek z łatwością wygrała gema serwisowego Noskovej, a następnie postawiła kropkę nad “i”. W czwartej rundzie zawodów Polka zmierzy się z Dianą Sznajder, która pokonała Anastazję Sevastovą bez straty gema.
Iga Świątek – Linda Noskova 6:4, 6:2