Świątek zdetronizuje Sabalenkę?
Iga Świątek świetnie weszła w sezon 2024. Raszynianka wygrała aż cztery “tysięczniki” (turnieje rangi WTA 1000 – red.). Co więcej, Polka pokonała Jasmine Paolini w finale Rolanda Garrosa. Wszystko zmieniło się po igrzyskach w Paryżu. Brązowa medalistka olimpijska zaliczyła rozczarowujące występy na Wimbledonie i US Open, a następnie musiała pauzować ze względu na pozytywny wynik testu antydopingowego.
Nieobecność Polki wykorzystała Aryna Sabalenka. Białorusinka wygrała Cincinnati Open, Wuhan Open i US Open. Dzięki tym triumfom wyprzedziła Igę Świątek w rankingu WTA. Obecnie jej przewaga nad Polką wynosi prawie 1400 punktów. Mimo tego znany portal tennis365.com uważa, że to 23-latka zakończy sezon 2025 na pierwszym miejscu w klasyfikacji.
– Początek przyszłego roku nie będzie łatwy dla Świątek, która będzie starała się obronić cztery tytuły WTA 1000 i jeden tytuł Rolanda Garrosa pod wodzą Wima Fissette. Od trzech sezonów wygrywa jednak najwięcej turniejów. Spędziła 125 tygodni na czele rankingu WTA i ma dużo punktów do zdobycia w drugiej połowie sezonu. Jeśli chce wrócić na pierwsze miejsce, musi poprawić się w Wielkich Szlemach. Nie będzie musiała bronić punktów, więc każdy dobry występ będzie działał na jej korzyść – czytamy.
Co ciekawe, zdaniem portalu Świątek nie jest jedyną zawodniczką, która okaże się lepsza od tenisistki od Mińska. Sabalenkę ma wyprzedzić też Coco Gauff, która ma za sobą kapitalną końcówkę minionego sezonu. Amerykance udało się wygrać China Open, a także prestiżowy turniej WTA Finals.