HomeTenisWielki sukces Magdaleny Fręch! Pierwszy raz zagra w finale WTA

Wielki sukces Magdaleny Fręch! Pierwszy raz zagra w finale WTA

Źródło: Własne

Aktualizacja:

Magdalena Fręch pokonała Laurę Samson w półfinale turnieju w Pradze. To pierwszy awans Polki do finału turnieju WTA. Jej rywalka skreczowała.

Magdalena Fręch

CTK / Alamy

Magdalena Fręch w finale turnieju w Pradze

Magdalena Fręch wygrała z Czeszką Laurą Samson 3:6, 6:0, 4:2. Rywalka Polki skreczowała (poddała mecz), ponieważ nie mogła dłużej grać z kontuzją uda.

To już czwarte zwycięstwo Fręch z rzędu. Pokonanie Samson samo w sobie jest sukcesem, gdyż 16-letnia zawodniczka to wielki talent czeskiego tenisa. W czwartek na drodze młodej tenisistki do finału stanęła jednak kontuzja, która niesamowicie utrudniła mecz i ostatecznie pogrzebała szansę na awans do finału.

Dla Fręch to pierwszy w karierze awans do finału zawodów WTA. Jeśli wygra cały turniej, otrzyma aż 250 punktów rankingowych. Aktualnie zajmuje 57. miejsce w rankingu.

Może zagrać z Magdą Linette

W finale turnieju w Pradze Fręch może spotkać swoją rodaczkę, Magdę Linette (48. pozycja w rankingu WTA). 32-latka w ten sam dzień zmierzy się w półfinałowym starciu z Czeszką Lindą Noskovą.

To kolejna bardzo młoda i utalentowana zawodniczka z kraju naszych południowych sąsiadów. Ma ona bowiem tylko 19 lat.

Kategorie:

Przeczytaj więcej

Zobacz więcej ›

Kacper Urbański pojedzie na Euro U21? “Na liście są też inni z pierwszej kadry”
Gigantyczna kasa w grze. Legia i Jagiellonia powalczą o miliony
Kolejny gigant chce Pululu! Lista zainteresowanych coraz dłuższa
Messi bohaterem Interu Miami. Piękny gol na wagę awansu [WIDEO]
Rodzinny wywiad po meczu z PSG. Matty Cash rozmawiał z… siostrą [WIDEO]
“Żałosny najemnik”. Kibice BVB przejechali się po Lewandowskim
Piłkarze Chelsea już w Polsce. Po przylocie “zawiedli” kibiców
Bawełniana rocznica Siemieńca w Jagiellonii. O takich sukcesach nawet nie śnił. Nagrodą mecz z Betisem
Robert Lewandowski rywalizuje z Raphinhą? Polak zabrał głos!
Lewandowski i Szczęsny ocenieni po wielkim triumfie. Hiszpanie nie mają złudzeń!