Liderka WTA podsumowała sprawę Świątek
Iga Świątek zszokowała niedawno świat tenisa przyznając, że przez wykrycie w jej organizmie śladowych ilości niedozwolonych substancji została zawieszona i musiała walczyć o swoje dobre imię. Ostatecznie najlepsza polska zawodniczka uzyskała korzystny dla niej wyrok, który głosił, że nie była ona winna całej tej sytuacji. Mimo to temat dopingu w organizmie niedawnej liderki rankingu WTA powraca jak bumerang, będąc komentowany z każdej strony.
W rozmowie z “Tennis Australia” to sytuacji odniosła się Aryna Sabalenka. Bezpośrednia rywalka Polki do pozycji numer “1” w kobiecym tenisie podkreśliła, że nie chce wchodzić w temat zbyt głęboko, chociażby z faktu tego, jak reagują na nią ludzie. Jednocześnie Białorusinka podkreśliła, że wierzy w czystość sportu.
– Prawdy nie dowiemy się nigdy. Ludzie od pierwszych minut reagują przesadnie, kiedy pojawiają się takie wiadomości, więc ja też nie chcę wchodzić w to zbyt głęboko. Bardzo wierzę w czystość sportu, dlatego nie chciałabym mówić już nic więcej – zaznaczyła Sabalenka.