Świetny początek sezonu Sabalenki
Aryna Sabalenka rozpoczęła zmagania w 2025 roku w najlepszy z możliwych sposobów. W niedzielny poranek polskiego czasu sięgnęła po pierwsze trofeum, wygrywając turniej WTA 500 w Brisbane. Białorusinka ograła w finale Polinę Kudiermietową (107. WTA) 4:6, 6:3, 6:2.
Był to już 18. singlowy tytuł WTA w karierze Sabalenki. Teraz stanie przed dużym wyzwaniem – już za kilka dni rozpocznie starania o obronę wywalczonego przez rokiem wielkoszlemowego tytułu w Australian Open. Białorusinka wygrywała te zmagania dwukrotnie z rzędu (również w 2023 roku).
Ładne słowa Sabalenki o Świątek
Na konferencji prasowej po triumfie nad Kudiermietową tenisistka z Białorusi została zapytana m.in. o osiągnięcia Igi Świątek w turniejach wielkoszlemowych. Polka ma ich na koncie pięć, a Sabalenka trzy. Ponadto wypowiedziała się na temat rywalizacji z aktualną wiceliderką rankingu.
– Uwielbiam sposób, w jaki się nawzajem motywujemy. Nie myślę jednak o jej liczbach. Bardziej skupiam się na sobie, pchaniu się do granic możliwości i sprawdzeniu, jak daleko jestem w stanie dojść w tym sporcie. Pod koniec kariery chcę spojrzeć wstecz i być z siebie dumna – przyznała.
Na pięć wielkoszlemowych tytułów Igi Świątek składają się cztery triumfy we French Open i jeden w US Open. Sabalenka z kolei, oprócz dwóch zwycięstw w Australian Open, również zwyciężała w US Open. Pierwszy w tym sezonie wielkoszlemowy turniej w Australii rusza już 12 stycznia.