Novak Djoković wyrównał rekord Wimbledonu
Podczas Wimbledonu doświadczony Serb pokazuje, że ma już za sobą problemy z początku roku. Zdarza mu się jeszcze stracić seta – tak, jak w meczach z Jacobem Fearnleyem i Alexeiem Popyrinem – lecz legenda tenisa wciąż ma “to coś”, o czym w czwartej rundzie londyńskiego turnieju przekonał się Holger Rune. W pojedynku z “Nole” Duńczyk zdołał wygrać zaledwie dziewięć gemów. W ćwierćfinale już czekał na niego niezwykle dynamiczny Alex de Minaur, lecz Australijczyk musiał wycofać się z turnieju po kontuzji biodra. Oznacza to, że Djoković wywalczył automatyczny awans do półfinału.
Tym samym Serb zagra w swoim 13. półfinale Wimbledonu. Od rozpoczęcia tzw. “ery open” w 1968 takim wynikiem może pochwalić się jedynie Roger Federer. Djoković po raz pierwszy zagrał w 1/2 finału w 2007, lecz musiał wtedy uznać wyższość Rafaela Nadala. Przegrał też z Tomasem Berdychem w 2010. Od tego czasu na tym etapie turnieju wielkoszlemowego przegrał tylko raz. Łącznie 37-latek wygrał turniej siedem razy.
Serbska legenda ma dużą szansę ku temu, by do swojej niezwykle bogatej kolekcji dołożyć jeszcze jeden triumf. “Nole” zagra o finał ze zwycięzcą meczu Lorenzo Musetti (Włochy) – Taylor Fritz (Stany Zjednoczone). Obaj zawodnicy zajmują dość niskie lokaty w rankingu ATP – Musetti jest na 25. pozycji, a Fritz plasuje się 12 “oczek” wyżej. W drugim półfinale Carlos Alcaraz zagra z Daniiłem Miedwiediewem.