Pewny awans Amerykanki
Spotkanie z udziałem reprezentantki Polski z uwagi na niesprzyjające warunki atmosferyczne rozpoczęło się z dużym opóźnieniem. Deszcz na szczęście nad kortem w stolicy Włoch przestał padać i o godzinie 18.30, łodzianka mogła rozegrać swoje spotkanie przeciwko trzeciej rakiecie świata.
Polka w mecz weszła całkiem nieźle, bo od prowadzenia 1:0. Jej przeciwniczka długo wchodziła w mecz, ale gdy już znalazła swój optymalny, meczowy rytm – to była nie do zatrzymania. Coco Gauff opanowała proste, niewymuszone błędy i ostatecznie wygrała pierwszego seta 6:3, który trwał 44 minuty.
W drugim secie Amerykanka potwierdziła, dlaczego była wyraźną faworytką tego spotkania. Fręch mimo walki oraz bólu pleców, który musiała fizjoterapeutka nie dała rady trzeciej rakiecie świata. W efekcie czego Coco Gauff wygrała drugi set również 6:3, trwający 41 minut, eliminując Polkę z turnieju w Rzymie.