Nie był to dzień Polki
Fręch zaczęła to spotkanie od przełamania swojej rywali. Później wygrywała każdy swój serwis, aż do momentu, w którym prowadziła 5:1. Rumunka wygrała swoje podanie na 5:2, a później przełamała Magdę. To pozwoliło złapać jej ogromny wiatr w żagle. Cristian nie oddała Polce już żadnego gema, wygrywając pierwszy set 7:5. Druga część meczu, była teatrem jednej aktorki. Jaqueline wygrywała gem za gemem, nie dając Polce dojść do głosu. W ostatnim gemie Fręch postawiła opór, broniąc dwie piłki meczowe, a następnie wygrywając pierwszego gema w secie. To jednak w żaden sposób nie podłamało Rumunki. Polka mimo tego, że przełamała swoją rywalkę w kolejnym gemie i tak przegrała swój własny serwis, finalnie przegrywając seta 2:6.
Dla Magdaleny Fręch jest to kolejny nieudany turniej. Niespełna trzy tygodnie temu również odpadła w 1. rundzie. Wtedy grała z Sloane Stephens w turnieju w Charlestone.