Magdalena Fręch wyrzuciła Venus Williams z turnieju
Magdalena Fręch ma za sobą trudne chwile. W ostatnich tygodniach kończyła swój udział w kolejnych turniejach na jednym występie. Potrafiła jednak pokonać Julię Starodubcewą 6:2, 6:4 w pierwszym meczu na kortach twardych w Waszyngtonie. W drugiej rundzie czekała na nią prawdziwa legenda, a więc Venus Williams. Młodszej siostry Sereny nie trzeba nikomu przedstawiać. To była liderka rankingu WTA, która w swojej karierze wygrała turniej olimpijski oraz siedem turniejów wielkoszlemowych.
Doświadczona tenisistka dostała tzw. “dziką kartę” od organizatorów turnieju w Waszyngtonie. W pierwszym meczu po bardzo długiej przerwie Amerykanka sprawiła sensację. Pokonała Peyton Stearns 6:3, 6:4. Szybko stało się jednak jasne, że Fręch nie pozwoli na to, by ten scenariusz się powtórzył. Po krótkiej wymianie gemów przełamała swoją rywalkę dwa razy z rzędu i wygrała pierwszą partię po 35 minutach gry. Williams popełniła 14 niewymuszonych błędów.
Jakby tego było mało, 45-latka nie weszła dobrze w drugiego seta. Przegrała swoje podanie już w pierwszym gemie. Polska tenisistka poszła za ciosem. Wykorzystała break pointy w piątym i siódmym gemie. Williams walczyła do samego końca. Udało jej się nawet odrobić stratę jednego przełamania. O powrocie do gry nie było jednak mowy. Polka wygrała drugiego seta 6:2 i awansowała do trzeciej rundy Muhabala Citi DC Open. Spotkanie trwało łącznie 73 minuty.
W trzeciej rundzie zawodniczka z Łodzi zmierzy się z Jeleną Rybakiną z Kazachstanu (12. WTA). Fręch ma więc przed sobą poważne wyzwanie. Mecz ma rozpocząć się 25 lipca (piątek) o godzinie 22:00.
Magdalena Fręch – Venus Williams 6:2, 6:2