Wielki powrót Linette
W przeszłości Linette mierzyła się z Pawluczenkową trzykrotnie i za każdym razem musiała uznać wyższość Rosjanki. Po pierwszym secie wydawało się, że passa ta zostanie podtrzymana – Polka gładko, w ciągu zaledwie 26 minut przegrała tę partię 1:6, popełniając w niej aż dwa podwójne błędy.
W drugiej partii sytuacja uległa zmianie, choć było blisko do zakończenia meczu. Linette przegrywała już 3:5, ale szybko doprowadziła do wyrównania, a następnie do tie-breaku. W nim polska tenisistka czterokrotnie przełamała Rosjankę i wygrała 7:4, doprowadzając do trzeciego seta.
W nim decydujący okazał się być piąty gem, w którym Linette przełamała Pawluczenkową. Wypracowała sobie dzięki temu wystarczającą przewagę, której nie oddała do samego końca. W 10. gemie wykorzystała trzecią piłkę meczową i wygrała całe spotkanie.
Magda Linette (46. WTA) – Anastasija Pawluczenkowa (25. WTA) 1:6, 7:6(4), 6:4
Polska tenisistka awansowała tym samym do drugiej rundy turnieju WTA 500 w Eastbourne. Zagra w niej z wracającą po dłuższej przerwie do gry Czeszką Karoliną Muchovą (35. WTA) lub Rosjanką Eliną Awanesian (81. WTA).