Andriejewa lepsza niż Linette
Po wyeliminowaniu dwóch przeciwniczek Magda Linette zameldowała się w 1/8 finału turnieju WTA w Pekinie. Gdyby poznaniance udało się awansować do ćwierćfinału, byłby to pierwszy taki raz w historii jej występów w rozgrywkach rangi 1000. Wcześniej nasza rodaczka pokonała Moyokę Uchujimę 2:1 oraz – co było dość niespodziewane – Jasmine Paolini 2:0. Teraz na drodze Polki stanęła Mirra Andriejewa.
Mecz nie rozpoczął się po myśli 32-latki, ponieważ już w pierwszym gemie popełniła kilka niewymuszonych błędów i pozwoliła znacznie młodszej rywalce wyjść na prowadzenie. Nie wychodził jej zwłaszcza forhend, z którego pudłowała na potęgę i szybko zrobiło się 0:2. Następnie Biało-czerwona była bliska podgonienia wyniku, lecz od wyniku 40:0 to Rosjanka przejęła inicjatywę. Efekt? Trzeci przegrany gem z rzędu przez Polkę. Niestety żaden przełom w pierwszym secie nie nastąpił. Andriejewa miała inicjatywę po swojej stronie, w związku z czym tę partię wygrała 6:1.
Początek drugiej części spotkania dał nadzieję kibicom Linette oraz jej samej. Nie bez kłopotów, ale wygrała pierwszy gem. Później jednak nie poszła za ciosem i znów to Andriejewa przejęła inicjatywę. 17-latka odbiła się do prowadzenia 3:1, a wtedy jeszcze raz Polka dała jej się we znaki, łapiąc kontakt. Niestety, poznanianka łatwo traciła koncentrację, spieszyła się i przez to ponownie zaczęło jej brakować dokładności. Po uderzeniu w siatkę zrobiło się 2:4. Młoda gwiazda już nie wypuściła z rąk tego prowadzenia, choć Linette jeszcze raz ją postraszyła. W ósmym gemie wygrała go po walce na przewagi. W dziewiątym natomiast – i jak się okazało ostatnim – Rosjanka rozwiała wątpliwości. W drugim secie zwyciężyła 6:3, a w całym meczu 2:0.
WTA 1000 Pekin: Magda Linette 0:2 Mirra Andriejewa (1:6, 3:6)