W Paryżu bez czołowych tenisistek
Zmagania w żeńskim tenisie w stolicy Francji są o tyle niecodzienne, że w gronie uczestniczek brakowało wielu czołowych nazwisk. Do Paryża nie przyleciały m.in. Aryna Sabalenka, Jelena Rybakina czy Ons Jabeur. W pierwszej rundzie ze zmagań odpadła z kolei Jelena Ostapenko, natomiast Jessica Pegula pożegnała się z turniejem w drugiej rundzie.
Biorąc pod uwagę ścisłą czołówkę rankingu WTA, w grze pozostawały jedynie Iga Świątek, Coco Gauff i Jasmine Paolini. Amerykanka, będąca wiceliderką światowego zestawienia, mierzyła się dziś ze znacznie niżej notowaną Chorwatką Donną Vekić (21. WTA).
Vekić ograła Gauff w dwóch setach
W pierwszym secie Gauff prowadziła już 4:1 i 5:2, a przy stanie 5:3 miała nawet piłkę setową. Nie zdołała jej wykorzystać, po czym Chorwatka odrobiła straty i doprowadziła do tie-breaka, w którym wygrała 9:7. W drugim secie Amerykanka była wyraźnie rozbita faktem, jak rozstrzygnęła się pierwsza partia.
Do stanu 2:2 sytuacja była jeszcze w miarę opanowana, ale przy stanie 4:2 dla Vekić amerykańska tenisistka była sfrustrowana, że sędzia nie powtórzył jednej z akcji. Dało to chorwackiej tenisistce optyczną przewagę, którą po chwili przekuła na zwycięstwo 6:2 i awans do ćwierćfinału.
Donna Vekić (21. WTA) – Coco Gauff (2. WTA) 7:6(7), 6:2