Iga Świątek wygrała z Alexandrą Ealą
Iga Świątek w czwartkowe popołudnie zaczęła swoje zmagania w turnieju Mutua Madrid Open rangi WTA 1000. W 1/32 finału Polka zmierzyła się z Filipinką Alexandrą Ealą. Druga rakieta świata bardzo dobrze zna tę rywalkę. Niedawno zaledwie 19-letnia tenisistka wyeliminowała Świątek z Miami Open. W ćwierćfinale tego turnieju Eala wygrała z naszą rodaczką 6:2; 7:5. W półfinale odpadła jednak z Jessiką Pegulą. Całe zawody wygrała Aryna Sabalenka.
Czwartkowe starcie Filipinka również rozpoczęła w bardzo dobry sposób. Zwyciężyła w pierwszym secie 6:4. Od początku dominowała i zasłużenie wygrała w tym akcie spotkania. Potem jednak to Świątek nabrała wprawy. Polka wróciła do meczu, triumfując w drugim secie 6:4. O wszystkim zadecydowała więc trzecia partia rozgrywki. W niej lepsza ponownie okazała się nasza rodaczka. Druga rakieta świata złapała swój rytm, a wiadomo, że świetnie sobie radzi na kortach ziemnych. Pokonała Ealę 6:2 i wygrała cały mecz. W pewnym momencie pojawiło się ryzyko porażki, lecz prawdziwych sportowców poznaje się nie po tym, jak zaczynają, ale jak kończą.
Polka gra dalej w Madrid Open
W trzecim etapie turnieju Świątek zmierzy się z Czeszką Lindą Noskovą. Na placu boju pozostały jeszcze dwie Polki – Magdalena Fręch zmierzy się z Mirrą Andriejewą, która gra pod neutralną flagą, a Magda Linette w drugiej rundzie zagra z Greczynką Marią Sakkari.
Aktualnie Iga Świątek zajmuje drugą pozycję w rankingu kobiecego tenisa. Do pierwszej Aryny Sabalenki traci ponad trzy tysiące punktów. Ostatnio na turnieju w Stuttgarcie Polka odpadła już na etapie ćwierćfinału. W czwartek w Madrycie również było blisko porażki, ale tenisistka w fenomenalny sposób wróciła do gry i przechyliła szalę na swoją korzyść. Oby to był zalążek lepszych czasów dla 23-letniej zawodniczki.