HomeTenisDemolka Igi Świątek na korcie, Polka awansowała do ćwierćfinału Indian Wells

Demolka Igi Świątek na korcie, Polka awansowała do ćwierćfinału Indian Wells

Źródło: WTA

Aktualizacja:

Iga Świątek w pięknym stylu zameldowała się w ćwierćfinale WTA 1000 w Indian Wells. Polka wygrała z Julią Putincewą 6:1, 6:2 i poznała kolejną rywalkę.

Iga Świątek

IMAGO / George Walker / Icon Sportswire

Dominacja Igi Świątek w Indian Wells

Już losowanie drabinki turniejowej nie wydawało się korzystne dla Igi Świątek. Jednak kolejne tenisistki, które mogłyby mocniej przeciwstawić się Polce, niespodziewanie odpadły na wcześniejszych etapach. Raszynianka bez straty seta ograła Danielle Collins 6:3, 6:0 oraz Lindę Noskovą 6:4, 6:0 i czekało ją starcie z Kazaszką Putincewą.

Świątek rozpoczęła od gema, w którym nie oddała punktu. Przełamanie ze strony naszej zawodniczki nastąpiło w czwartym i szóstym gemie, a pewnie dziś serwująca światowa jedynka postawiła na swoim i skończyła seta na 6:1. Więcej emocji było w drugiej odsłonie. Putincewa dwukrotnie zdołała przełamać 22-latkę, ale sama też nie potrafiła utrzymać nerwów na wodzy. Zaczęła też prowokować swoim zachowaniem, ale to nie wybiło z rytmu i drugi set powędrował na korzyść Świątek.

W ćwierćfinale zmierzy się z Caroline Wozniacki, która wróciła na korty po urlopie macierzyńskim. Duńska tenisistka polskiego pochodzenia w poprzedniej rundzie rozprawiła się z Angeliquą Kerber 6:4, 6:2.

Iga Świątek – Julia Putincewa 6:1, 6:2

Kategorie:

Przeczytaj więcej

Zobacz więcej ›

Fatalne wieści dla Górnika Zabrze. Prywatyzacja klubu zamrożona!
Zwrot akcji ws. wyborów w PZPN! Media: Rozpad opozycji
Szybko poszło! Piłkarz opuścił Radomiaka
Wszystko jasne ws. przyszłości reprezentanta Polski. Klamka zapadła
Arkadiusz Milik trafi na wypożyczenie. Kibice Juve stracili cierpliwość
Śląsk spadł z ligi. Jacek Sutryk jasno o przyszłości
Żewłakow wyjaśnia w sprawie Feio. O krok od decyzji
Ancelotti chce mieć w sztabie legendę! To byłby hit
Legia przed ważną decyzją. Chodzi o Kovacevicia!
Fabiański podjął decyzję ws. powrotu do Legii! Oddzwonił do Żewłakowa