Iga Świątek rozstała się z trenerem. “Dokonało się”
Od kilku dni w mediach spekulowało się na temat potencjalnego rozstania Igi Świątek z Tomaszem Wiktorowskim. W piątkowy poranek Polka za pośrednictwem mediów społecznościowych oficjalnie potwierdziła te doniesienia i podziękowała szkoleniowcowi za trzyletnią współpracę. – Dokonało się. I dopełniło. Już oficjalnie – skomentował Żelisław Żyżyński.
– Wielkich rzeczy razem dokonali Iga i trener Tomasz. Ale Tour to cykle, także w temacie wspólnej pracy. Następuje zmęczenie materiału, znużenie, pojawia się chęć zmian. Trenerzy mawiają, że są zaskoczeni, gdy udaje się popracować więcej niż dwa sezony, nawet gdy są wyniki – dodał komentator.
– Hubert Hurkacz bez trenera. Iga Świątek bez trenera. Jeszcze kilka miesięcy temu taka sytuacja byłaby niewyobrażalna – dodał Maciej Trąbski z “Przeglądu Sportowego”.
Mateusz Ligęza z Radia ZET zwrócił uwagę na brak happy endu. – Tomasz Wiktorowski i Iga Świątek to już historia. Piękna, z pasmem sukcesów. Jednak bez szczęśliwego zakończenia – napisał.
– A byli tacy, którzy uważali, że ostatnie wątpliwości i pytania dotyczące tego, co dzieje się wokół sztabu i gry Igi Świątek, są kompletnie bezzasadne – dodał Maciej Łuczak z “Meczyków”.
Kto nowym trenerem Igi Świątek?
Na razie nie wiadomo, kto będzie kolejnym szkoleniowcem tenisistki. Świątek w oświadczeniu poinformowała, że toczą się już pierwsze rozmowy z zagranicznymi trenerami. – Stawiam na Iga Świątek & Wim Fissette – napisał Tadeusz Kądziela z “Przeglądu Sportowego”. – Potrafiłbym sobie wyobrazić jeszcze Darrena Cahilla, ale on zajęty Sinnerem. No chyba że Sascha Bajin, ale to chyba na krótką metę co najwyżej – dodał.
Iga Świątek jest na liście zgłoszeń na turniej WTA w Wuhan. Ten rozpocznie się 7 października. Nie podjęła na razie decyzji o wycofaniu.