Iga Świątek rezygnuje z dwóch turniejów
Iga Świątek odpadła w półfinale Australian Open, choć w meczu z Madison Keys miała nawet piłkę meczową. Ostatecznie o losach meczu zdecydował tie-break i górą była Amerykanka. W finale zmierzy się ona z Aryną Sabalenką. Sama Świątek po czwartkowej porażce nie ukrywała, że jej rywalka grała bardzo dobre spotkanie. – O drugim secie chciałam zapomnieć i wrócić do swojej gry. Mimo to uważam, że grałam dobrze, ale ona grała lepiej – oceniła na konferencji prasowej.
Co dalej ze startami Igi Świątek? Jak podaje Radio ZET, Polka nie weźmie udziału w dwóch najbliższych turniejach WTA 500 w Linzu i Abu Zabi. – Kolejne turnieje w kalendarzu startowym to Doha i Dubaj – przekazała źródłu menedżerka PR Igi Świątek, Daria Sulgostowska. To oznacza, że wiceliderka światowych list wróci do rywalizacji 9 lutego. Wówczas rozpoczną się zmagania w Katarze. W Dosze Polka będzie bronić tytułu wywalczonego przed rokiem. Wówczas w finale pokonała Jelenę Rybakinę. Z kolei w Dubaju przed rokiem Polka dotarła do półfinału. W nim przegrała z Anną Kalińską. Warto dodać, że oba turnieje mają rangę WTA 1000.

Igę Świątek czekają więc teraz nieco lżejsze dwa tygodnie, które z pewnością poświęci na regenerację oraz spokojny trening. Do walki wróci 9 lutego i wówczas powalczy o kolejne cele.