Czołowe tenisistki szybko odpadły z Wimbledonu
Iga Świątek po raz drugi w tym sezonie zakończyła wielkoszlemowy turniej na trzeciej rundzie. Podobnie jak to miało miejsce w Australian Open, Polka pożegnała się w tej fazie z Wimbledonem. Liderka światowego rankingu przegrała w trzech setach z Julią Putincewą z Kazachstanu.
Generalnie zmagania w Londynie nie są szczególnie udane dla tenisistek ze światowej czołówki. Na czwartej rundzie udział zakończyła Coco Gauff (2. WTA), już w drugiej rundzie odpadła Jessica Pegula (5. WTA), a po pierwszym meczu z turniejem pożegnała się Marketa Vondrousova (6. WTA). Jedyną ze ścisłego światowego topu, która pozostaje w grze, jest Jelena Rybakina (4. WTA).
Świątek nie odda pozycji liderki rankingu przez długi czas
Odpadnięcie na nawet tak wczesnym etapie zmagań w Londynie w żadnym stopniu nie wpłynie na sytuację Igi Świątek w rankingu WTA. W zestawieniu live, uwzględniającym również porażkę Coco Gauff, Polka ma nad Amerykanką aż 3112 punktów przewagi. Wiadomo już, że długo się to nie zmieni.
Jak czytamy na profilu “Z kortu” na Twitterze, niezależnie od okoliczności, Świątek nie straci pozycji liderki rankingu na rzecz Coco Gauff (2.) i Aryny Sabalenki (3.) do zakończenia ostatniego wielkoszlemowego turnieju w tym sezonie, czyli US Open (26 sierpnia – 8 września).
Matematyczne szanse na walkę o pozycję liderki zachowuje jeszcze Jelena Rybakina, jednak aby tak się stało, musiałaby wygrać zarówno Wimbledon, jak i późniejsze zmagania w Toronto, Cincinnati i w US Open.