Przypomnijmy: kilka dni temu Iga Świątek przegrała półfinał Indian Wells z Mirrą Andriejewą. Kibice zwrócili uwagę, że Polka nie poradziła sobie w tym meczu przede wszystkim pod względem mentalnym. Było po niej widać dużą nerwowość i gorącą głowę. Wszelkie negatywne emocje skumulowały się w momencie, w którym raszynianka odbiła piłeczkę w kierunku chłopca do podawania piłek. Ale ro już przeszłość. Teraz Polka skupia się na turnieju w Miami.
W pierwszej rundzie dostała wolny los, a o tym, z kim się zmierzy w kolejnej rundzie, miał zadecydować pojedynek Caroline Garcia (Francja, 74. WTA) vs. Anna Bondar (Węgry, 94. WTA). Ich spotkanie było niezwykle wyrównane, bo o wszystkim musiał zadecydować tie-break, w którym lepsza okazała się Garcia (7-5).
Tym samym po zaledwie 11 dniach obie panie znowu się spotkają. Polka z Garcią grała już w II rundzie w Indian Wells i gładko wygrała 6:2, 6:0. Z sześciu bezpośrednich meczów Iga wygrała pięć.