Iga Świątek nie zagra o tytuł w Australii
Iga Świątek dotychczas nigdy nie grała w wielkim finale Australian Open. Nie zmieni się to w tym roku. Polka przegrała w półfinale z Madison Keys po niezwykle emocjonującym meczu.
Świątek bardzo źle weszła w mecz. Przegrała dwa pierwsze serwisy i to jej rywalka wyglądała pewniej. W pewnym momencie nastąpiło jednak przebudzenie i Polka wygrała cztery gemy z rzędy prowadząc 5:2. Wówczas Keys zaczęła gonić i niewiele brakowało, a doprowadziłaby do remisu. Ostatecznie jednak premierowa partia padła łupem Świątek, która wygrała 7:5.
Niestety drugi set zaczął się koszmarnie dla wiceliderki światowych list. Po kilkunastu minutach przegrywała ona już 0:4. Polka wyglądała na korcie na kompletnie rozbitą. Do końca seta nie udało się jej już odwrócić losów i po niespełna 80 minutach gry na tablicy wyników był remis. O tym, która zawodniczka zagra w finale zdecydować miał trzeci set.
Początek decydującej partii był wyrównany – obie panie grały gem za gem, choć Polka popełniała błędy. Zresztą nie był to bezbłędny mecz Igi Świątek, czego dowodem był drugi set. Ostatecznie nastąpiło przebudzenie i Świątek wróciła do gry. Miała nawet piłkę meczową, jednak jej nie skończyła i o wszystkim zadecydował tie-break. W nim górą była Amerykanka, która wygrała 10:8 i tym samym zameldowała się w finale.
Rywalką Keys w finale będzie Aryna Sabalenka.