Iga Świątek pokonała Paulę Badosę
W pierwszej partii Iga Świątek nie napotkała praktycznie żadnych trudności ze strony Hiszpanki. W pierwszych sześciu gemach obie zawodniczki dość szybko wygrywały swoje serwisy, nie doprowadzając nawet do gry na przewagi. Od stanu 3:3 swoją grę rozpoczęła jednak Polka, która po pięciu piłkach przełamała Badosę, a po dziewięciu kolejnych akcjach i następnym przełamaniu cieszyć się z pierwszego wygranego seta.
Nieco więcej wyrównanego i emocjonującego tenisa przyniosła druga odsłona meczu. Świątek rozpoczęła ją od prowadzenia 3:0, ale po pięciu kolejnych rozegranych gemach pozwoliła Badosie na wyrównanie i doprowadzenie do stanu 4:4. W kolejnych grach rywalizacja była równie zacięta, przez co o wyniku seta decydował tie-break. W nim lepsza okazała się Hiszpanka, która wygrała 7:5, zapisując na swoim koncie seta.
W trzeciej odsłonie meczu wyrównana gra się skończyła. Od pierwszej piłki swoją przewagę budowała Iga Świątek, żeby po chwili absolutnie zdominować Badosę. Polka straciła zaledwie jednego gema i choć Hiszpanka próbowała nawiązać rywalizację, to na nic się jej to zdało. Druga rakieta świata pewnie wygrała tego seta 6:1, w całym meczu sięgając po zwycięstwo 2:1.
Po dwóch meczach Billie Jean King Cup reprezentacja Polski ma więc na swoim koncie dwa zwycięstwa, a co za tym idzie biało-czerwone awansowały do ćwierćfinału rywalizacji. Tam na Polki czekają już Czeszki, z którymi nasze tenisistki zagrają w sobotę.
Iga Świątek – Paula Badosa 2:1 (6:3, 6:7, 6:1)