Świątek nie zgadza się z Putincewą
Julia Putincewa z pewnością rozegrała jeden z najlepszych meczów w swojej karierze. Zarówno w drugim, jak i trzecim secie grała jak natchniona, a wychodziło jej praktycznie wszystko. Iga natomiast po pierwszym secie zaczęła zmagać się z problemami przy swoich podaniach. Polka nie była w stanie egzekwować punktów przy swoich zagrywkach, co finalnie poskutkowało kilkoma przełamaniami na rzecz rywalki. Putincewa jednak nie dostrzega gorszej gry Świątek. W pomeczowym wywiadzie stwierdziła, że to jak grała Iga nie miało większego znaczenia. Polka szybko odniosła się do tych słów.
– Myślę, że nigdy nie chodzi tylko o jedną osobę. Chodzi również o to, co ja grałam. Całkowicie pozwoliłam jej wrócić do gry w drugim secie. Nie powinnam była tego robić. Ja też popełniłam kilka błędów. Ale na pewno wykorzystała swoją szansę – powiedziała Iga Świątek.
Putincewa w następnej rundzie zmierzy się z Jeleną Ostapenko.