Iga Świątek podzieliła się swoim zdaniem na temat meczu z Potapową
W starciu z Anastazją Potapową Iga Świątek była klasą samą dla siebie. Polska tenisistka wygrała mecz po 40 minutach gry. Na przestrzeni całego meczu Rosjanka zdobyła zaledwie dziesięć punktów. Pod względem różnicy poziomów to spotkanie nie przypominało meczu 1/4 finału French Open. W pomeczowym wywiadzie dla stacji Eurosport Świątek stwierdziła, że w grze Potapowej czuć było dużą nerwowość, co przełożyło się na wynik końcowy.
– Co mam powiedzieć… staram się skupić na sobie. Miałam takie poczucie, że jest zestresowana. Czasami podejmowała nietypowe decyzje. Kontynuowałam swoją grę, cieszę się, że byłam zdyscyplinowana. Czasami ciężko “dopchnąć” mecz, gdy ma się taki wynik. Wiadomo, że człowiek się rozluźnia, ale dzisiaj byłam skoncentrowana. – powiedziała liderka rankingu WTA.
Po meczu, który wyglądał bardziej jak jednostka treningowa Świątek może w spokoju przygotowywać się do ćwierćfinału turnieju wielkoszlemowego w Paryżu. Zmierzy się w nim z Marketą Vondrousovą z Czech. 24-latka pokonała Olgę Danilović z Serbii 6:4, 6:2.