Iga Świątek miała problemy, ale awans jest
Po zwycięstwie Huberta Hurkacza z Billy’m Harrisem w pierwszym meczu ćwierćfinału United Cup, na korcie pojawiła się Iga Świątek, która zmierzyła się z Katie Boulter. Polka w przypadku zwycięstwa mogła zapewnić Polsce awans do półfinału zmagań.
Spotkanie rozpoczęło się bardzo dobrze w wykonaniu Polki. Po kilkunastu minutach rywalizacji prowadziła już 3:0 i nic nie wskazywało na to, żeby coś złego miało się stać w tym secie. Wtedy przebudziła się Brytyjka i zaczęła gonić wynik. W końcu doprowadziła do wyrównania (4:4), a chwilę później do tie-breaka. W nim wygrała 7:4 i w całym meczu prowadziła 1:0.
Druga partia była już koncertem Igi Świątek. Bardzo szybko wypracowała aż 4 gemy przewagi i tym razem jej nie oddała. Po blisko 180 minutach rywalizacji na tablicy wyników był remis 1:1 i o awansie miał zdecydować trzeci set. Decydujący set nie zaczął się dla Świątek najlepiej. Przy stanie 1:2 musiała wziąć przerwę medyczną. Po kilku minutach wróciła jednak na kort i w kolejnych minutach gra była dość wyrównana. Ostatecznie Polka wygrała trzecią partię 6:4 i cały mecz 2:1. Tym samym Polska zagra w półfinale United Cup.
Starcie półfinałowe odbędzie się w sobotę 4 stycznia (początek o 00.30 czasu polskiego), a rywalami Polaków będą Kazachowie.