Świątek przegrała z Gauff
W sobotę stało się jasne, że przeciwnikami reprezentacji Polski w finale United Cup będą Amerykanie, którzy pokonali Czechów. Rywalizacja zaczęła się od wielkiego starcia Igi Świątek z Coco Gauff. W mecz nieco lepiej weszła zawodniczka urodzona w Atlancie. Zwyciężczyni WTA Finals przełamała Polkę przy pierwszej możliwej okazji. Jej radość nie trwała jednak długo, ponieważ Świątek szybko się zrewanżowała.
Na początku starcia obie tenisistki miały problemy, jeśli chodzi o utrzymanie swojego serwisu. W pierwszych sześciu gemach pierwszej partii Gauff i Świątek dały się przełamać po dwa razy. Na tablicy wyników widniał zaś remis 3:3. Dopiero pod koniec seta stało się jasne, kto będzie miał przewagę. Przy stanie 4:5 dla Gauff Polka popełniła kilka niewymuszonych błędów. Amerykanka wygrała gem serwisowy swojej przeciwniczki po raz trzeci, tym samym triumfując w pierwszym secie.
Choć po porażce w pierwszej partii Świątek udało się nieco poprawić skuteczność, nie potrafiła ona wygrać gema serwisowego reprezentantki Stanów Zjednoczonych, która wspinała się na wyżyny swoich umiejętności. Raszynianka dopięła swego przy stanie 2:2. Po niezwykle długiej i wyrównanej walce wiceliderka rankingu WTA powiększyła swoją przewagę. 20-latka nie dawała jednak na wygraną. Odrobiła stratę przełamania i wygrała trzy gemy z rzędu po trzech break pointach.
Trzecia rakieta świata nie wypuściła już zwycięstwa z rąk. Z łatwością utrzymała swoje podanie i dała punkt reprezentacji Stanów Zjednoczonych. O losach wielkiego finału zdecyduje mecz Huberta Hurkacza z Taylorem Fritz. Jeśli wrocławianin nie wygra, Amerykanie zatriumfują w United Cup.
Coco Gauff – Iga Świątek 6:4, 6:4