Świątek odebrała brązowy medal
Porażka z Chinką Qinwen Zheng w półfinale turnieju olimpijskiego mocno rozczarowała Igę Świątek. Polskiej tenisistce momentalnie udało się jednak oczyścić głowę, by dzień później jak najlepiej zaprezentować się w meczu o brązowy medal. Zdominowała tam swoją przeciwniczkę.
— Zostanę z tym, że choć nie spełniłam największego marzenia, to na dziś zrobiłam wszystko co mogłam, żeby zagrać w Paryżu jak umiałam najlepiej, na własnych warunkach. Dziękuję Wam za wsparcie i zrozumienie niezależnie od oczekiwań. Wrócę na igrzyska mądrzejsza – napisała Iga Świątek na platformie “X” po piątkowym pokonaniu Anny Karoliny Schmiedlovy.
Można było wyczuć u Igi Świątek rozczarownie sposobem w jaki potoczył się jej turniej na igrzyskach olimpijskich w Paryżu. Polka zdecydowanie celowała w złoto. Finalnie jednak przy odbieraniu swojego brązowego krążka 23-latka przyznała, że zmieniła swoje podejście i docenia to, co zaprezentowała na imprezie.
— Dopiero teraz, jak dostałam ten medal, potrafię docenić to wszystko, co się stało. Nie ma dla mnie znaczenia jego kolor, bo wiem, że dałam z siebie wszystko – przyznała Iga Świątek.