Iga Świątek pokonała Sabalenkę
Starcie to przeszło do historii kobiecego tenisa, o czym wskazywał również w swojej wypowiedzi Tomasz Smokowski. Iga Świątek świadoma spektaklu jaki wspólnie z Sabalenką zaprezentowała widzom zwróciła uwagę na klasę swojej rywalki.
— Aryna – dziękuje za motywowanie mnie i zmuszanie do bycia lepszą. Chciałabym również podziękować mojemu zespołowi… Boże, miałam wcześniej wiele wyjątkowych przemówień, więc nie wiem, co powiedzieć, by to również było specjalne, ale myślę, że to co zobaczyliśmy na korcie było i tak całkiem wyjątkowe. Dziękuję za kibicowanie mi w gorszych i lepszych momentach, za motywowanie mnie – bez was nie byłoby mnie tutaj. Mam nadzieję, że dalej będziemy się rozwijali, bo koniec końców to jest najważniejsze – przyznała Polka po wygraniu finału.
— Dziękuję mojej rodzinie, która ogląda, moim sponsorom, sponsorom turnieju, każdemu, kto doprowadził do tego, że ten turniej był możliwy. Wolontariuszom, dzieciom od podawania piłek… przepraszam, że czasami robię wredne miny. Dziękuję za oglądanie do końca i za wyjątkową atmosferę. Powrót do Madrytu zawsze jest przyjemnością, więc nie mogę doczekać się kolejnego roku. Miłego wieczoru – zakończyła Iga Świątek.