Hubert Hurkacz wypuścił przewagę w pierwszym secie. Momenty były, ale finał dla Alcaraza
Hubert Hurkacz po zwycięstwie 2:1 nad Andriejem Rublowem wyszedł na kort, aby stoczyć bój o finał turnieju w Rotterdamie z Carlosem Alcarazem. I pierwsze minuty półfinału ułożyły się świetnie dla Polaka. Po kilkunastu minutach prowadził 4:1 i wydawało się, że wygra premierową partię. Wtedy przebudził się Hiszpan i ostatecznie to on wygrał seta 6:4. Trzeba przyznać, że pierwsza partia była jednak pokazem bardzo dobrego tenisa z obu stron.
W drugiej partii również sporo działo się na korcie. Polak ponownie prezentował się bardzo dobrze i razem z Alcarazem stworzyli ciekawe widowisko. Do tego stopnia, że o losach partii decydował tie-break. W nim górą był Polak i stało się jasne, że w trzecim secie dopiero okaże się, kto awansuje do finału turnieju.
W decydującej partii Hiszpan nie dał już większych szans Hurkaczowi. Po niespełna 40 minutach rywalizacji wygrał 6:3 i w całym meczu 2:1. To Alcaraz zagra w finale.
Półfinał turnieju ATP w Rotterdamie: Hubert Hurkacz – Carlos Alcaraz 1:2 4:6, 7:6(5), 3:6