HomeTenisHalle Open: Hurkacz w półfinale!

Halle Open: Hurkacz w półfinale!

Źródło: Własne

Aktualizacja:

Rozstawiony z numerem piątym Hubert Hurkacz pokonał Marcosa Girona 7:6 (7:5) 6:4 w ćwierćfinale turnieju Halle Open w Niemczech. Widowisko trwało niespełna dwie godziny.

Hubert Hurkacz

PressFocus/Paweł Andrachiewicz

Hurkacz z problemami, ale poradził sobie

Spotkanie rozpoczęło się od dominacji Hurkacza. Polak bardzo szybko objął prowadzenie 3:0. Następnie na krótko nadszedł czas Amerykanina, który w czwartym gemie zagrał bez zarzutu i wygrał przy własnym serwisie. Hurkacz nie przejął się jednak chwilowo lepszą dyspozycją rywala i po kilku chwilach zwyciężył grając swoje podanie. Od tego momentu znacznie lepiej prezentował się Giron. Tenisista z Thousand Oaks najpierw wygrał swój gem serwisowy, po czym przełamał Polaka. Następnie jeszcze raz wygrał własne podanie i doprowadził do remisu 4:4.

Dziewiąty gem był bardzo trudny dla Hurkacza. Zawodnik z Wrocławia miał spore problemy przy własnym serwisie i doszło do gry na przewagi. Wówczas jednak Polak wykazał się odpowiednią odpornością psychiczną i koniec końców wyjść na prowadzenie 5:4. Kolejne trzy gemy padły pewnie łupem serwujących, co doprowadziło do tie-breaka. W nim lepszy okazał się Polak, który wygrał 7:5 i tym samym objął prowadzenie w meczu.

W drugim secie obaj panowie pewnie wygrywali swoje podania. Sytuacja ta trwała aż do stanu 4:4. Wówczas Hurkacz wykazał się niesamowitą wręcz cierpliwością, dokładnością i zdołał przełamać Girona. Po chwili Polak dorzucił własne podanie, kończąc mecz asem serwisowym.

Dzięki temu zwycięstwu Polak awansował do półfinału turnieju Halle Open. Jego rywalem będzie zwycięzca spotkania Arthur Fils – Alexander Zverev. Półfinały już w piątek.

Kategorie:

Przeczytaj więcej

Zobacz więcej ›

Grecy chcą Afimico Pululu. Te dwa kluby celują w snajpera. “Mocno naciskają”
Szybko poszło! Trener Widzewa może odejść. Chce go gigant
Rafał Gikiewicz mówi otwarcie o koledze z drużyny. “Musi coś zmienić w sobie”
Wszystko jasne ws. ewentualnej kary dla Raphinhii
Lider II ligi z sensacyjną porażką! Dopiero drugą w sezonie
Juventus prowadził z Romą! Ależ gol w hicie kolejki! [WIDEO]
Sebastian Szymański zapisał się w historii Fenerbahce! Ważny jubileusz
Jagiellonia najpierw zremisowała, a potem przekazała ważny komunikat. “Na dłużej”
Rafał Gikiewicz szczerze o zwolnieniu Daniela Myśliwca. “Fajne efekty”
Alex Haditaghi wspiera Pogoń. Nawet na odległość!