Świątek z pozytywnym wynikiem badań
Informacja o wykryciu w organizmie Igi Świątek niedozwolonej substancji wywołała spory szok w świetnie tenisowym. W czwartek wiceliderka rankingu WTA sama ogłosiła, że we wrześniu, przy okazji turnieju w Cincinnati, uzyskała pozytywny wynik badań na obecność trimetazydyny.
W specjalnym filmiku 23-latka wyjaśniła, że zażyła ten środek nieświadomie – “winowajcą” okazała się przyjmowana przez nią melatonina, którą regularnie przyjmuje. ITIA nałożyła na Świątek miesięczną karę zawieszenia, które w dużym stopniu już odbyła.
Halep uderza w światowe władze
Polka nie jest pierwszą osobą z tenisowego świata, która musiała się zmierzyć z tego typu problemem. W przeszłości zawieszona została również Simona Halep, w której organizmie wykryto roksadustat. W październiku 2022 roku Rumunka została ukarana 4-letnim absencją, ale finalnie do gry wróciła po półtora roku.
– Siedzę i próbuję to zrozumieć, ale naprawdę nie jestem w stanie zrozumieć czegoś takiego. Siedzę i zastanawiam się, skąd tak duża różnica w traktowaniu i ocenie? Nie znajduję odpowiedzi i nie sądzę, że istnieje logiczne wytłumaczenie. Może to być tylko zła wola ze strony ITIA, organizacji, która zrobiła absolutnie wszystko, aby mnie zniszczyć pomimo dowodów – napisała na Instagramie.
33-latka w mocnych słowach wróciła do tamtych zdarzeń. – Naprawdę chcieli zniszczyć ostatnie lata mojej kariery, chcieli czegoś, o czym nigdy bym nie pomyślała, że może być pożądane. Zawsze wierzyłam w dobro, wierzyłam w uczciwość tego sportu, wierzyłam w dobro. To było bolesne i może zawsze bolesna będzie ta niesprawiedliwość, która mnie spotkała. Jak to możliwe, że w identycznych przypadkach, które miały miejsce mniej więcej w tym samym czasie, ITIA ma zupełnie inne podejście na moją niekorzyść – dodała.