Początek meczu należał do Zheng
Sobotni mecz był szczególny zarówno dla Coco Gauff, jak i dla Qinwen Zheng. Jedna i druga debiutowała w finale WTA Finals. Na początku spotkania obie tenisistki mogły zdobyć przewagę przełamania. Chinka miała jednego break pointa w pierwszym gemie i aż trzy w gemie piątym. Zheng również miała problem, jeśli chodzi o utrzymanie swojego serwisu. Gauff mogła ją przełamać przy stanie 3:3. Ostatecznie Gauff i Zheng wygrały swoje gemy serwisowe.
Pod koniec pierwszej partii finalistki turnieju w Rijadzie zaczęły przegrywać wojnę z nerwami. Obie zawodniczki popełniały mnóstwo niewymuszonych błędów. Częściej myliła się jednak Gauff. Przy stanie 3:4 20-latka przegrała aż cztery punkty z rzędu. Jak się okazało, był to kluczowy moment pierwszego seta. Zheng zyskała przewagę dwóch gemów, a następnie ustaliła wynik pierwszej partii.
Wielki powrót Coco Gauff
Drugi set zaczął się od mocnego uderzenia Qinwen Zheng. Zawodniczka z Chin przełamała swoją rywalkę przy pierwszej możliwej okazji. Gauff nie zamierzała się jednak poddawać. Wygrywała swój serwis i cierpliwie czekała na błędy Zheng. Zawodniczka z Atlanty dopięła swego w szóstym gemie. Trzecia rakieta świata zapomniała o końcówce pierwszego seta i wygrała gema serwisowego Zheng przy stanie 4:3. Złota medalistka olimpijska w Paryża broniła się z całych sił. Udało się jej nawet odrobić stratę przełamania, lecz stało się jasne, że do wyłonienia zwyciężczyni wielkiego starcia potrzebny będzie trzeci set.
W decydującej partii Chince znów udało się szybko objąć prowadzenie dzięki przełamaniu. Trzeba jednak przyznać, że obie tenisistki zaciekle walczyły o każdy punkt. Pierwsze cztery gemy trwały łącznie 30 minut. Gauff potrafiła doprowadzić do wyniku 2:2. Jej radość nie trwała jednak długo. Tenisistka z Shiyan wygrała bowiem kolejnego gema przy podaniu rywalki.
Gdy już wydawało się, że Zheng będzie wkrótce świętować wielkie zwycięstwo, doszło do kolejnego zwrotu akcji. Gauff nie dawała bowiem za wygraną. Zawodniczka z Atlanty wyrwała rywalce gema serwisowego przy stanie 4:5. Problem pojawił się, gdy trzeba było skończyć mecz. 20-latka nie wykorzystała dwóch piłek meczowych. Doszło do pierwszego w historii WTA Finals tie-breaku, w którym rządziła właśnie Gauff. Amerykanka wygrała turniej WTA Finals po fantastycznym meczu, w którym absolutnie nie brakowało emocji.
Coco Gauff (3. WTA) – Qinwen Zheng (7. WTA) 3:6, 6:4, 7:6(2)