Gauff odniosła się do sprawy Świątek
Pod koniec listopada Iga Świątek poinformowała, że podczas testu antydopingowego w jej organizmie wykryto minimalne stężenie trymetazydyny, czyli substancji niedozwolonej. Wiceliderka rankingu WTA została zawieszona na miesiąc. Raszynianka może jednak mówić o szczęściu. Międzynarodowa Agencja ds. Integralności Tenisa (ITIA) uznała, że Świątek jest niewinna. Ustalono, że trymetazydyna znalazła się w zanieczyszczonym leku.
Decyzja organizacji podzieliła świat tenisa. Z wyrokiem nie zgadza się m.in. znany z ciętego języka Nick Kyrgios, a także Aleksandr Bublik. W obronie polskiej tenisistki stanęła Coco Gauff. Trzecia rakieta świata uważa, że 23-latka nie stosowała dopingu świadomie. Amerykanka podzieliła się też swoim zdaniem na temat tego, jak zawieszenie wpłynęło na grę polskiej tenisistki.
– Nie straciła pewności siebie. Nie znam jej dobrze osobiście, ale po naszych rozmowach nie odnoszę wrażenia, że to, co zrobiła było celowe. Myślę, że dowiedziała się o tym wraz z resztą świata. Jest pewna siebie, świetnie gra w tenisa. W naszym ostatnim meczu byłam trochę lepsza, ale równie dobrze mogło się skończyć inaczej. Myślę, że dobrze sobie radzi, ale nie wiem, co teraz czuje. Wciąż jest numerem 2 na świecie, gra fantastycznie – powiedziała na konferencji prasowej przed rozpoczęciem Australian Open.
Dyskwalifikacja Polki dobiegła końca 4 grudnia. Obecnie Iga Świątek przygotowuje się do Australian Open pod okiem Wima Fissette. Pierwszy turniej wielkoszlemowy w sezonie 2025 odbędzie się w dniach 12-26 stycznia.