Świątek w finale French Open
Coco Gauff jest jedną z ulubionych rywalek Igi Świątek – na 11 poprzednich pojedynków, Polka wygrywała aż 10-krotnie. Półfinałowe starcie nie było jednak łatwe, ponieważ Amerykanka w poniedziałkowym notowaniu wskoczy na drugie miejsce, wyprzedzając Arynę Sabalenkę.
Pierwszy set rozpoczął się dla Igi Świątek znakomicie – przełamała Amerykankę i po chwili prowadziła już 2:0. Podobnie jak w poprzednich starciach, Polka był niemal bezbłędna, a w piątym gemie ponownie wygrała przy serwisie Gauff. Dzięki temu z dużym spokojem dowiozła seta do końca i wygrała go 6:2.
W drugim secie trzy pierwsze gemy przebiegły pod dyktando obu zawodniczek, ale w czwartym Świątek dała się przełamać i Gauff prowadziła 3:1. Później jednak Polka wrzuciła wyższy bieg – Amerykanka momentami była wręcz bezsilna, z czego polska tenisistka skrzętnie korzystała. Wygrała cztery gemy z rzędu, a chwilę później całe spotkanie!
Iga Świątek (1. WTA) – Coco Gauff (3. WTA) 6:2, 6:4
Liderka rankingu WTA stanie tym samym przed szansą na trzeci z rzędu triumf we French Open. Jej finałową rywalką będzie zwyciężczyni starcia, które rozpocznie się o godzinie 17:00. Naprzeciw siebie staną mająca polskie korzenie Włoszka Jasmine Paolini (15. WTA) i 17-letnia Rosjanka Mirra Andriejewa (38. WTA).