Wojciech Fibak jasno o Idze Świątek
Po porażce w ćwierćfinale US Open Iga Świątek zrobiła sobie przerwę od tenisa. Raszynianka wycofała się z turniejów w Azji. 23-latka podjęła ryzykowną decyzję ze względu na zmęczenie i problemy osobiste. Zmieniła też trenera – na początku października Tomasza Wiktorowskiego zmienił Wim Fissette.
Pod okiem belgijskiego szkoleniowca Świątek przygotowuje się do turnieju WTA Finals, który odbędzie się w dniach 2-9 listopada. Forma Polki jest jedną wielką niewiadomą – zwłaszcza, że będzie rywalizować z najlepszymi tenisistkami na świecie. Niektórzy kibice obawiają się, że raszynianka pójdzie w ślady Huberta Hurkacza. Rosły tenisista wrócił do gry po kontuzji i zakończył rywalizację w Paryżu na pierwszej rundzie. Podobieństw między Hurkaczem a Świątek nie widzi Wojciech Fibak. Legenda polskiego sportu jest pełna optymizmu przed rozpoczęciem prestiżowych zawodów.
– Czy podobna historia wydarzy się z Igą, która długo pauzowała? Co prawda nie borykała się z kontuzją, tak jak Hubert, ale powroty zawsze są trudne. To nie treningi czynią mistrza, tylko wygrane mecze w turniejach. O poruszanie się Igi na korcie jestem spokojny, bo widzieliśmy na filmikach wideo z treningów, że była żywa jak srebro. I taka sama będzie w Rijadzie. Jestem przekonany, że będzie na korcie kipieć energią. Tak jak podczas treningów z Belgiem – ocenił w rozmowie z “Faktem”.
Podczas losowania turnieju WTA Finals Iga Świątek trafiła do Grupy Fioletowej. Jej pierwsze starcie po długim odpoczynku rozpocznie się 2 listopada (sobota) o godzinie 13:30. Rywalką Świątek będzie Barbora Krejcikova. Następnie Polka zmierzy się z Coco Gauff i Jessiką Pegulą.