Daria Abramowicz komentuje wielki sukces Igi Świątek
Na igrzyskach w Paryżu Iga Świątek przeżyła prawdziwą huśtawkę nastrojów. W półfinale turnieju olimpijskiego Polka przegrała w dwóch setach z Qinwen Zheng z Chin. Była to prawdziwa sensacja, bowiem Świątek jechała do stolicy Francji jako faworytka do zdobycia złotego medalu.
Mimo tak bolesnej porażki polska tenisistka wróciła na kort następnego dnia i pokonała Annę Karolinę Schmiedlovą w meczu o brązowy medal. Po spotkaniu na jej twarzy widać było radość, ale i olbrzymią ulgę. Do tych emocji odniosła się Daria Abramowicz, czyli psycholog Polki. Zwróciła ona uwagę na to, że po brązowym medalu też można być dumnym – choćby z tego, że zakończyło się rywalizację zwycięstwem.
– Wszystkie emocje są dozwolone, bo nie ma jednej reguły. Szukamy wzorców, jak reagować w różnych sytuacjach zapominając czasami, że dana sytuacja dla różnych osób może znaczyć coś innego. Wiktoria Azarenka – ona jako jedyna, będąc liderką rankingu i walcząc o medal olimpijski, zdobyła brąz – powiedziała, że dla niej taki medal jest cenniejszy niż srebro. To cenne i satysfakcjonujące, kiedy dostaje się szansę zakończenia turnieju na swoich warunkach. Może więc nie ma radości, ale mogą być satysfakcja, duma, spełnienie – przekonuje.
Zdaniem psycholog Iga Świątek wróci silniejsza
Nie ma co ukrywać, że porażka w półfinale paryskiego turnieju była jednym z najgorszych doświadczeń w karierze Igi Świątek. Daria Abramowicz uważa jednak, że to przeżycie może jej pomóc w przyszłości – zwłaszcza, że mowa o zawodniczce, która dopiero skończyła 23 lata.
– Czasami potrzebujemy doświadczenia, jakiegoś trudnego bodźca, aby skonfrontować się z pewnymi rzeczami. Zdarzają się sytuacje, które uświadamiają nam, że jednak nie wiemy czegoś o sobie, o życiu, a dla sportowca, który w tak młodym wieku dochodzi do takiej pozycji i takiego sukcesu, takie lekcje są cenne – tłumaczy.
Na razie Iga Świątek nie wraca jednak na kort. W sobotę rano pojawiła się informacja, że liderka rankingu WTA rezygnuje z udziału w turnieju WTA 1000, który odbędzie się w Toronto. Wszystko wskazuje na to, że po burzliwym i intensywnym okresie polska tenisistka musi po prostu odpocząć.