HomeTenisKrejcikova pożegnała się z turniejem. A miała swoje szanse

Krejcikova pożegnała się z turniejem. A miała swoje szanse

Źródło: WTA

Aktualizacja:

Barbora Krejcikova, a więc triumfatorka Wimbledonu z 2022 roku, jest już poza turniejem WTA w Pekinie. Czeszka przegrała z niżej notowaną rywalką.

Barbora Krejcikova

PressFocus

Barbora Krejcikova odpadła. Po trzygodzinnym boju

Od kilku dni w Pekinie trwa rywalizacja najlepszych tenisistek świata w turnieju WTA 1000. Nie bierze w nim udziału Iga Świątek, która wycofała się z powodów osobistych. Już w drugiej rundzie zmagań doszło do prawdziwej sensacji z udziałem triumfatorki Wimbledonu.

Barbora Krejcikova (10. WTA), bo o niej mowa, pożegnała się z turniejem już w pierwszym meczu po porażce z niżej notowaną Rumunką Jaqueline Cristian (80. WTA). Jest to o tyle sensacyjne rozstrzygnięcie, bo Czeszka miała cztery piłki meczowe na wagę awansu. Nie zdołała jednak ich wykorzystać i szala przechyliła się na korzyść rywalki.

O ile pierwszy set był pokazem siły Krejcikovej, która wygrała go 6:1, to w drugim gra znacznie się wyrównała. Cristian doprowadziła do trzeciego seta wygrywając 6:4. W decydującej partii Czeszka prowadziła 5:4, ale nie zdołała wykorzystać piłek meczowych. Rumunka wygrała 7:5 i awansowała do kolejnej rundy w Pekinie.

Kategorie:

Przeczytaj więcej

Zobacz więcej ›

Rusza Puchar Świata w skokach narciarskich. Co warto wiedzieć przed sezonem?
Eliminacje MŚ 2026: Koszyki, format, baraże [ZASADY, TERMINY]
Mieli walczyć o tytuł, są najgorsi w NBA. Philadelphia 76ers w coraz większej dziurze
Sędziowie Malec i Stefański ukarani. PZPN odsunął ich od pracy w kolejnych meczach
Najlepszy ofensywny trener – Julian Nagelsmann. Sekrety taktycznego geniusza
TVN nie pokaże pierwszego konkursu PŚ w skokach. Ważna zmiana dla kibiców
Jakub Mądrzyk: Gra w Bayernie Monachium jest moim marzeniem [WYWIAD]
Gutka: Guardiola chce uczestniczyć w zmianach w Manchesterze City. Wyzwań nie brakuje
To może być następny rywal Mameda Chalidowa! Hit marketingowy i sportowy
Nie ma goli napastników, nie ma mistrzostw. Bezkrólewie w Legii